Wydarzenia
Kalendarium wydarzeń 2010
-
19 – 26 kwietnia
Miasteczko Galicyjskie – Warsztaty teatralne „O wielogłowym potworze, czyli legendy sądeckie”,
których celem jest wzbudzenie zainteresowania historią i kulturą Sądecczyzny,
zapoznanie dzieci z teatrem, rozwinięcie ich wyobraźni i umiejętności pracy w zespole.ZAPOWIEDŹ
Dyrektorzy Przedszkoli i Szkół Podstawowych w Nowym Sączu
Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu organizuje warsztaty teatralne pt.:
„O wielogłowym potworze, czyli legendy sądeckie”, które realizowane są w ramach projektu „Sądecko – Spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”.
Zadanie to współfinansowane jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego za pośrednictwem Euroregionu Tatry w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007–2013.
Proponowany projekt edukacyjny, którego celem jest wzbudzenie zainteresowania historią i kulturą Sądecczyzny, zapoznanie dzieci z teatrem, rozwinięcie ich wyobraźni i umiejętności pracy w zespole, skierowany jest do przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych z klas 1 – 3 z terenu Nowego Sącza.
Program warsztatów przewiduje:
- inscenizację opartą na legendzie sądeckiej
- czytanie legend sądeckich
- warsztaty, podczas których uczestnicy będą wykonywać kukiełki postaci z legend
- inscenizację w wykonaniu uczestników warsztatów z wykorzystaniem wykonanych kukiełek
Zgłoszenia e-mailowe na adres: k.wardega@muzeum.sacz.pl lub telefoniczne na numer(18)443-77-08 wew. 119. przyjmujemy do dnia: 1 kwietnia 2010r. Obowiązuje kolejność zgłoszeń.
W przypadku większej liczby chętnych zostanie sporządzona lista rezerwowa, która będzie obowiązywać w przypadku rezygnacji wcześniej zgłoszonej grupy. Liczba zgłoszeń ograniczona.
Wszelkich informacji na temat organizacji warsztatów udziela Katarzyna Wardęga-Wiewióra tel. kom. 723-45-43-84.
Warsztaty zostaną przeprowadzone w terminie 13 i 14 kwietnia 2010 r. w godz. 9.30-13.00 (przedszkola) oraz 15 i 16 kwietnia 2010 r. w godz. 10.00 – 13.30 (kl. I- III). w ratuszu w Miasteczku Galicyjskim – sala konferencyjna (I piętro), ul. Lwowska 226 (dojazd autobusami komunikacji miejskiej w kierunku Piątkowej).
RELACJA
Znane i mniej znane sądeckie podania i legendy przybliżyły najmłodszym warsztaty teatralne zorganizowane przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu w ramach realizowanego mikroprojektu „Sądecko-spiskie pogranicze-Historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”.
W imprezie pt. „O wielogłowym potworze czyli legendy sądeckie” wzięło udział blisko 350 przedszkolaków i uczniów najmłodszych klas szkół podstawowych. Ich uczestnicy mogli najpierw zobaczyć i posłuchać przygotowane dla nich legendy: „O Sędziwoju”, „Zaczarowanym źródełku”, „Obrazie Przemienienia Pańskiego” i o „Magdalence”, a potem obejrzeć przedstawienie oparte na kolejnym opowiadaniu o psotach trzygłowego smoka, który ciągnął sądeckie mieszczki za warkocze, a na jarmarku kradł im jabłka z koszyków. Z legendy tej milusińscy dowiedzieli się przede wszystkim skąd wzięły się nazwy sądeckich miejscowości: Wielogłów, Zawady, Trzetrzewiny, Klęczan i góry, którą miejscowi nazwali Paścią. Potem wszyscy wzięli udział w warsztatach, które rozwijały ich wyobraźnię i manualne umiejętności, a poprzez legendy odwoływały się do historii Nowego Sącza i regionu. Każde dziecko robiło z gałganków, papieru, plasteliny, guziczków, koralików zapamiętaną bajkową postać. Każde – na zakończenie warsztatów wystąpiło również w inscenizacji. Była to okazja do zaprezentowania zrobionych przez siebie kukiełek, w które dzieciaki włożyły naprawdę sporo pracy.
Autor: I. Michalec
Zdjęcia: M. Załuski, J. Kurzeja -
28 maja – Pokaz Mody
Miasteczko Galicyjskie – pokaz mody od XIII do XIX w. wraz z wystawą, na której zostaną zaprezentowane repliki ubiorów z poszczególnych epok historycznych.
Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu oraz Urząd Miasta Starej Lubowni zaprosili sądeczan na do Miasteczka Galicyjskiego na konferencję naukową poświęconą zamkom pogranicza sądecko-spiskiego. Warownie przez wieki odgrywały kluczowe znaczenie na terenach, na których przez setki lat zazębiała się historia, gdzie współistniały dwa narody, w ramach jednego dziedzictwa jagiellońskiego. Na konferencji można było również dowiedzieć się, jak zmieniał się w Polsce ubiór na przestrzeni wieków.
Zagadnienie to naświetliła dr Lucyna Rotter z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jej wykład połączony był z pokazem mody z okresu XIII do XIX w.. Prezentowane były stroje od bardzo ubogich w ozdoby do wyszukanych. Temu tematowi towarzyszyła również wystawa ubiorów.
-
28 maja – Konferencja o Zamkach
Miasteczko Galicyjskie – konferencja naukowa, poświęcona m.in. zamkom pogranicza sądecko-spiskiego oraz wymianie towarowej i jej rodzajom na pograniczu sądecko-spiskim.
-
RN Dr. Valenty Jaržembovský Primátor – Mestský úrad Stará Ľubovňa oraz Robert Ślusarek – Dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu mają zaszczyt zaprosić
na konferencję naukową pn. Zamki pogranicza sądecko-spiskiego.Termin: 28 maja 2010 r.
Miejsce: Miasteczko Galicyjskie (sala konferencyjna ratusza), ul. Lwowska 226Prowadzący: dr Renata Kułakowska-Zadęcka, mgr Beata Wierzbicka
Program konferencji
9.00
Lata świetności sądeckiego zamku w okresie panowania dynastii Jagiellonów – wprowadzenie do inscenizacji
mgr Maria Marcinowska (Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu)9.20
Jagiellonowie w Nowym Sączu – inscenizacja z okazji 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem w wykonaniu uczniów
Szkoły Podstawowej nr 7 im. Obrońców Pokoju w Nowym Sączu10.30
Wystąpienia zaproszonych prelegentów• Zamki polskie nad Dunajcem i Popradem
dr Krzysztof Moskal (Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie)
• Ubiór na przestrzeni wieków
dr Lucyna Rotter (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie)
Wykład połączony z pokazem mody od XIII do XIX wieku11.50
Przerwa12.10
Wystąpienia zaproszonych prelegentów• Zamek sądecki w materiałach źródłowych w okresie staropolskim
w odniesieniu do wybranych twierdz pogranicza sądecko-spiskiego
dr Piotr Wierzbicki (Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu)
• Najnovšie poznatky o hrade Kežmarok
mgr Marta Kučerová (Muzeum w Kieżmarku/Słowacja)
• Spišské hrady v údolí rieky Poprad
mgr Miroslav Števík (Muzeum w Starej Lubowni/Słowacja)
• Prezentacja założeń mikroprojektu pn. Sądecko-spiskie
pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad,
realizowanych przez partnera słowackiego
mgr Magdalena Bačová (Agentura MARMON w Starej Lubowni/Słowacja)14.00
Przerwa14.30
Koncert Zespołu Muzyki Dawnej „Scandicus”Wystawa strojów od XIII do XIX wieku prezentowana będzie w sali odczytowej ratusza w Miasteczku Galicyjskim od 28 maja do 25 czerwca 2010 r.
Serdecznie zapraszamy!
RELACJA
Zamkom pogranicza sądecko-spiskiego poświęcona była konferencja naukowa, zorganizowana w Miasteczku Galicyjskim przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu oraz Urząd Miasta Starej Lubowni. Można było na niej dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i poszerzyć swoją wiedzę o warowniach, które przez wieki odgrywały kluczowe znaczenie na terenach, na których przez setki lat zazębiała się historia, gdzie współistniały dwa narody, w ramach jednego dziedzictwa jagiellońskiego.
To na pograniczu sądecko-spiskim niebagatelną rolę pełniły zamki m.in. tarnowski, Trzewlin w Wielkiej Wsi, Melsztyn, czchowski, Tropsztyn, dwa zamki rożnowskie, nowosądecki, pieniński, Czorsztyn, Dunajec w Niedzicy i zamek w Szaflarach, a nad Popradem zamki w Rytrze i Muszynie, no i oczywiście zamki słowackie w dolinie rzeki Poprad. Wśród uczestników konferencji byli historycy, pasjonaci oraz znawcy tematu, a także sporo młodzieży z sądeckich szkół. Prelegenci referatów – pracownicy naukowi kilku małopolskich uczelni przedstawili najświeższą wiedzę o zamkach na pograniczu sądecko-spiskim, w tym również w ujęciu badawczym.O latach świetności sądeckiego zamku za panowania dynastii Jagiellonów mówiła Maria Marcinowska z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, zaś dr Piotr Wierzbicki skoncentrował się na zamku sądeckim ujętym w materiałach źródłowych w okresie staropolskim, w odniesieniu do wybranych twierdz pogranicza sądecko-spiskiego. Dr Krzysztof Moskal z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie skupił się na budowlach polskich nad Dunajcem i Popradem. Słowacy, będący współorganizatorem tej konferencji, przedstawili najnowszy stan badań o zamku w Kieżmarku i wiedzę, w świetle najnowszych badań o spiskich zamkach w dolinie Popradu. Pierwszy temat omówiła Marta Kucerova z Muzeum w Kieżmarku, a drugi – Miroslav Stevik z Muzeum w Starej Lubowni.
Integralna częścią konferencji była inscenizacja z okazji 600-lecia rocznicy bitwy pod Grunwaldem pn. „Jagiellonowie w Nowym Sączu” i spektakl „Legendy sądeckie”. Wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 7 w Nowym Sączu. Scenariusze przygotowały nauczycielki: Elżbieta Rosiek, Aneta Liber-Dębicka, Lucyna Mirek oraz Małgorzata Salamon. Muzyczną oprawę zapewniła Jadwiga Fiut. Na zakończenie z koncertem wystąpił Zespół Muzyki Dawnej „Scandicus” z Tychów. Konferencja przygotowana została w ramach realizowanego przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i Urząd Miasta Starej Lubowni projektu pn. „Sądecko – spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy, wiodący doliną rzeki Poprad”.Projekt obejmuje lata 2009 – 2010.
Warsztaty terenowe
W miesiącu czerwcu zrealizowano również wyjazdy terenowe – dwa po stronie polskiej oraz dwa po stronie słowackiej. W dniu 12 czerwca zrealizowany był krajowy wyjazd terenowy na trasie: Nowy Sącz – Niedzica (zamek) – Czorsztyn (ruiny zamku) – Nowy Sącz (ruiny zamku) oraz zwiedzanie Starego Sącza oraz Nowego Sącza – jako miast znajdujących się na szlaku handlowym w kierunku Węgier. W warsztatach wzięło udział 20 osób. Dnia 13 czerwca zrealizowano warsztaty w terenie dla 20 osób w ramach wyjazdów zagranicznych na trasie: Nowy Sącz – Stara Lubovnia (zamek) – Podoliniec (ruiny zamku, zwiedzania miasta) – Dolne Rużbachy (dawna lokacja grodu). Kolejno 19 czerwca zwiedzanie następujących obiektów (głównie ruin zamków) ulokowanych na trasie: Nowy Sącz – Czchów – Wytrzyszczka – Rytro – Piwniczna – Muszyna – Nowy Sącz oraz wymienionych miejscowości ulokowanych na szlaku handlowym. We wspomnianych wyjazdach krajowych udział wzięło 20 osób. Ostatni wyjazd zrealizowany został 26 czerwca na trasie: Nowy Sącz – Holumnica – Keżmark – Spiska Sobota – Straże – Matejovce – oraz Plavec – miasta spiskie z zastawu Lubomirskich. Podczas zrealizowanych wyjazdów uczestnicy zapewnione mieli wyżywienie i bilety wstępu na zamki. Wymieniony wyjazdy terenowe dały możliwość stronie polskiej i słowackiej zaprezentowania i poznania wspólnej historii i wielokulturowości Spisko – Sądeckiego pogranicza, zamieszkiwanego przez różne grupy narodowościowe oraz wyznaniowe.
W warsztatach uczestniczyły osoby, które zgłosiły chęć uczestnictwa podczas konferencji naukowej.
RELACJA
Sądeczan wędrówka przez Spisz znany i nieznany
Szlak spiskich miast i zamków przemierzyli członkowie PTTK oddział „Beskid”, Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz pracownicy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Całodniowy wyjazd zorganizowało Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu.
Szlak spiskich miast i zamków przemierzyli członkowie PTTK oddział „Beskid”, Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz pracownicy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Całodniowy wyjazd zorganizowało Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu.
Szlakiem miast spiskich wyruszyła ponaddwudziestoosobowa grupa, wśród której znalazło się wielu przewodników i miłośników podróżowania. Na trasie znalazły się urokliwe miejscowości jak chociażby: Stara Lubownia, Podoliniec, Holumnica, Kieżmark, Spiska Sobota.
Wycieczka była częścią realizowanego przez muzeum projektu pt. „Sądecko-spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”. Ciągnął się on z Polski na Węgry i miał w przeszłości duże znaczenie. Wiódł z Nowego Sącza przez Stary Sącz, Piwniczną, Muszynę, Podoliniec, Lubownię do kolejnych miast na Spiszu. W średniowieczu, szczególnie do XV w., Spisz był obszarem przenikania się wpływów polsko-węgierskich. Trzeba pamiętać, że od czasów Bolesława Chrobrego tereny te raz po raz przechodziły pod zarząd polski lub węgierski. Po przejęciu władzy na Węgrzech przez Andegawenów, Spisz przeszedł pod zarząd Królestwa Węgier i w jego obrębie utrzymał się po 1412 rok. Wtedy to Zygmunt Luksemburski, popierający początkowo Krzyżaków, zawarł z Polską sojusz i oddał w zastaw 13 miast spiskich za sumę 37 tys. kop szerokich groszy czeskich. Dopiero po śmierci Luksemburczyka zastaw nabrał cech trwałych. Dodano do niego miasta: Gniazda, Podoliniec i Lubownię. Tym sposobem 16 miast spiskich utrzymało się przy Polsce do 1769 roku. Dzisiaj te miejscowości poprzez lepiej lub gorzej zachowane zabytki zaświadczają o swojej historii.
Uczestnicy zwiedzili m.in. zamek w Starej Lubowni (wybudowany w pocz. XV w.). W jego dzieje wpisali się członkowie znaczących węgierskich i polskich rodów szlacheckich: Drugethów, Kmitów, Lubomirskich, Zamoyskich. Przez ponad 350 lat mieli tu swoją siedzibę polscy starostowie. W latach 1655-1661 na zamku zostały ukryte polskie klejnoty koronne. Większość ekspozycji poświecona jest historii zamku, cechom i rzemiosłom, jak również ostatnim właścicielom zamku – rodzinie Zamoyskich.
Biorący udział w wycieczce mogli się też dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o maleńkich miejscowościach: Hniezdne (dawniej Gniazdy), Drużbakach Niżnych, albo dolnych – dziś uzdrowisku Wyżne Rużbachy, Forbasy (tam pierwszymi mieszkańcami byli Niemcy spiscy), Holumnicy, Podhoranach, Krzyżowej Wsi, Spiskiej Białej (kiedyś miasteczko w zastawie spiskim przez 360 lat), Huncovcach (kiedyś znajdowała się tam słynna synagoga i jesziwa – rodzaj wyższej szkoły talmudycznej dla nieżonatych studentów) oraz Podolińcu.
W 1412 roku Zygmunt Luksemburski nadał mu prawa wolnego miasta królewskiego. W tym samym roku wraz sąsiednimi miastami oraz 13 miastami spiskimi weszło ono w skład tzw.zestawu spiskiego przekazanego Polsce. Do1769 r. znajdowało się w granicach Polski, później zostało zajęte przez Austriaków i włączone do Węgier. W Podolińcu znajdowało się słynne Kolegium Pijarskie przy klasztorze Pijarów ufundowane przez starostę spiskiego i wojewodę krakowskiego Stanisława Lubomirskiego. Tam, gdzie kiedyś wznosił się zamek – siedziba podstarościego znajduje się obecnie ratusz i tablica upamiętniająca Stanisława Lubomirskiego.
Inną ciekawostką jest choćby to, że Podoliniec, podobnie jak dwa inne miasta na Spiszu: Lewocza i Kieżmark, miał prawo budowania murów obronnych. W Kieżmarku warto zwiedzić późnogotycki zamek oraz dom mieszczański.
Spiska Sobota była jedną z ostatnich miejscowości, która znalazła się na trasie muzealnej wycieczki. Nazywana jest najpiękniejszym miastem na Górnym Spiszu. Do końca XIX wieku była także najważniejszym miastem w tym regionie. Dzisiaj zachwyca m.in. przepięknymi odrestaurowanymi kamieniczkami. W 2008 r. gościła w niej głowa Wielkiej Brytanii – królowa Elżbieta II.
-
28 maja – 27 czerwca
Konkurs plastyczny ” O wielogłowym potworze, czyli legendy sądeckie”
Konkurs skierowany jest do przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych z klas 1 – 3 z terenu Nowego Sącza.
*
W konkursie oceniane będą tylko prace wykonane indywidualnie, (prace wykonane zespołowo nie będą oceniane).Warunkiem udziału w konkursie jest wykonanie prac plastycznych związanych tematycznie z wybrną legendą sądecką.
Cele konkursu:
- wzbudzenie zainteresowania historią i kulturą Sądecczyzny,
- pobudzenie wyobraźni i zdolności plastycznych,
- zainteresowanie dzieci i młodzieży nową techniką plastyczną.Technika:
- prace plastyczne mogą być wykonane dowolną techniką malarską (kredki, farby, wycinanki), rysunki powinny mieć format A4 lub A3
- kukiełki, pacynki, wykonane przy użyciu drewnianych łyżek, rękawic, skarpet, tektury oraz drewnianych patyczków.
Ocenie poddany będzie:
- nawiązanie do tematu konkursu,
- samodzielność,
- pomysłowość,
- staranność,
- sposób wykonania,
- różnorodność wykorzystanych materiałów,
- zdobnictwo,
- inwencja artystyczna i pomysłowość,
- ogólne wrażenie artystyczne.Opis pracy: prace powinny zawierać metryczkę z następującymi informacjami:
- imię i nazwisko autora pracy,
- wiek autora pracy,
- tytuł pracy,
- nazwę i adres oraz telefon placówki kierującej prace na konkurs.Termin:
Prace należy składać do 12 maja w Dziale Promocji Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, ul. Lwowska 3.Rozstrzygnięcie konkursu:
Prace oceniać będzie jury powołane przez Organizatora, rozstrzygnięcie konkursu nastąpi po dniu 21 maja, laureaci konkursu i opiekunowie zostaną powiadomieni telefonicznie o wynikach konkursu. Wręczenie nagród i wyróżnień laureatom nastąpi w dniu otwarcia wystawy tj. 28 maja 2010r.w Miasteczku Galicyjskim.Wszelkich informacji udziela: Katarzyna Wardęga, Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu,
ul. Lwowska 3, tel. 0-18 443- 77- 08 wew. 119, kom. 723- 454- 384.
Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do nieodpłatnego wykorzystania prac w celach promocyjnych na wszystkich polach eksploatacji.
Zgłoszenie udziału w konkursie oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie i przetwarzanie danych osobowych przez Muzeum Okręgowe zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dn. 29 sierpnia 1997 roku (Dz. U. z 2002r., Nr 101, poz. 926, z późn. zm.)Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie!
WYSTAWA POKONKURSOWA “O WIELOGŁOWYM POTWORZE, CZYLI LEGENDY SĄDECKIE”
Dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu zaprasza na otwarcie wystawy pokonkursowej: „O wielogłowym potworze,czyli legendy sądeckie” realizowanej w ramach projektu „Sądecko-Spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”. W trakcie wernisażu nastąpi podsumowanie konkursu oraz wręczenie nagród i wyróżnień.
28 maja 2010 r.
godz. 11.00
Ratusz w Miasteczku Galicyjskim (ul. Lwowska 226)Wstęp wolny
RELACJA
Setki dzieci wzięły udział w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu w otwarciu wystawy pt. „O wielogłowym potworze, czyli legendy sądeckie”. Jest ona pokłosiem konkursu plastycznego, w którym uczestniczyły sądeckie przedszkolaki. Wystawę i konkurs zorganizowało Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu w ramach realizowanego projektu „Sądecko – Spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”. Zadanie to współfinansowane jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego za pośrednictwem Euroregionu Tatry w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007–2013.
Nagrodzone i wyróżnione prace powstały podczas warsztatów pod tym samym tytułem. Odbywały się one w kwietniu właśnie w Miasteczku Galicyjskim, a inspiracją dla milusińskich były sądeckie legendy, które mogli wówczas posłuchać i zobaczyć: „O Sędziwoju”, „Zaczarowanym źródełku”, „Obrazie Przemienienia Pańskiego” i „O Magdalence” oraz przygotowane przez pracowników muzeum przedstawienie oparte na opowiadaniu o psotach trzygłowego smoka. Z legendy tej milusińscy dowiedzieli się przede wszystkim skąd wzięły się nazwy sądeckich miejscowości: Wielogłów, Zawady, Trzetrzewiny, Klęczan i góry, którą miejscowi nazwali Paścią. Każde dziecko robiło z gałganków, papieru, plasteliny, guziczków, koralików zapamiętaną bajkową postać. Na konkurs plastyczny zgłoszonych zostało 121 prac dzieci z 6 przedszkoli. W sumie wzięło w nim udział 115 uczestników. Jury konkursowe obradujące w składzie: Maria Marcinowska, specjalista ds. wystaw (przewodnicząca), Katarzyna Wardęga- Wiewióra, kierownik Działu Promocji, Lidia Walczyk, pracownik Działu Konserwacji i Barbara Szafran – p.o. kierownika Działu Sztuki z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu przyznało 6 nagród oraz 20 wyróżnień. Dzieciaki otrzymywały ksiązki, koszulki, radio-misie, kredki. Wszystkim milusińskim gratulował sympatyczny zielony smok.Nagrody:
1.Mikołaj Podgórski, lat 6, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
2.Sławomir Dziadosz, lat 5, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „Rycerz”
3.Filip Nieć, lat 6, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „ Potwór o wielu głowach”.
4.Julka Konstanty, lat 4, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „Legenda o wielogłowym potworze”.
5.Gabriela Salamon, lat 6, Miejskie Przedszkole nr 14 za pracę pn.” Magdalenka”.
6.Jakub Kronenberger, lat 6, Niepubliczne Przedszkole „ Amelka” za pracę pn. „Groźny smoczek”.Wyróżnienia:
1. Jakub Górski, lat 6, Miejskie Przedszkole nr 14 za pracę pn. „Legenda o smoku wielogłowym”.
2. Gabrysia Bodziony, lat 5, Miejskie Przedszkole nr 20 za pracę pn. „ Św. Małgorzata z Cortony”.
3. Jakub Michalik, lat 7, Miejskie Przedszkole nr 14 za pracę pn. „ Rycerz”. 4.Kamila Cisowska, lat 7, Miejskie Przedszkole nr 20 za pracę pn. „ Michał Sędziwój- alchemik z nowosądeckiego rynku”.
5. Martyna Trzajna, lat 6, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
6. Jakub Groń, 6 lat, Niepubliczne Przedszkole Sportowo- Językowe za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
7. Łucja Wójs, lat 7, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
8. Gabriela Wójcik, 5 lat , Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
9. Magdalena Cembruch, 5 lat, Niepubliczne Przedszkole Sportowo- Językowe za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
10. Patrycja Chramęga, 6 lat, Niepubliczne Przedszkole Sportowo- Językowe za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
11. Bartosz Gwóźdz, 6 lat, Niepubliczne Przedszkole Sportowo- Językowe za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
12. Szymon Szczerba, 5 lat, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
13. Dominik Kałużny, lat 6, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
14. Jakub Krzak, lat 6, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „ Potwór o wielu głowach”.
15. Adam Pazdyk, lat 7, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „ Sędziwój”.
16. Karol Nowak, lat 5, Zespół Przedszkoli w Nowym Sączu za pracę pn. „ Zamek Sądecki”
17. Miłosz Kuzak, lat 6, Niepubliczne Przedszkole „ Amelka” za pracę pn. „ Groźne Smoczysko”.
18. Gabriela Wojtarowicz, lat 6, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „Magiczne źródełko”.
19. Jakub Hevler, lat 6 Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „Podanie o potworze
20. Aleks Duszka, lat 5, Niepubliczne Przedszkole “Jaś i Małgosia” za pracę pn. „ Sędziwój” -
25 czerwca – 15 sierpnia
Dom Gotycki – Wystawa – “Sala tortur”.
Wystawa “Sala tortur” czynna od 25 czerwca do 15 sierpnia 2010r.
Wstęp bezpłatnyZAPOWIEDŹ
Dzieci poniżej 14 roku życia mogą oglądać wystawę tylko za zgodą rodziców.
W podziemiach Domu Gotyckiego w ramach wystawy „Sala tortur” zostaną zaprezentowane, m.in.: madejowe łoże z zajączkami i kołowrotem, drabina z kołowrotem, krzesło czarownic, wyciąg z kołowrotem i hakiem, skrzypce podwójne i pojedyncze, dyby zbiorowe i pojedyncze, klatka hańby, koło do łamania, ruszt wraz z narzędziami, wyrywacz piersi, bocian, kocie łapy, kolczasty kołnierz, hiszpański but, widełki heretyków, kołyska judasza.
Wymuszanie zeznań i przyznania się do winy poprzez torturowanie wprowadzono do średniowiecznego sądownictwa w XII wieku. Wzorowano się wówczas na prawie rzymskim. Nie od razu jednak tortury stały się ważną częścią procesu sadowego. Na szeroką skalę zaczęto je stosować dopiero w wieku XVI, kiedy to sejm Rzeszy Niemieckiej przyjął Constitutio Criminalis Carolina – kodeks karny, uznawany za pierwszą kodyfikację prawa czasów nowożytnych. Wprowadzał on szereg unowocześnień (m.in. zasadę publicznoprawną w ściganiu przestępstw, winę jako podstawę odpowiedzialności karnej, zasadę prawdy materialnej). Kodeks ogłosił Karol V w 1532 r. O wysłaniu na tortury i ich rodzaju decydował sędzia, a ich wykonawcą był kat. Zdarzało się, że oskarżony już na widok narzędzi i urządzeń decydował się przyznać do winy. Bywało i tak, że wyzionął ducha zanim kat przystąpił do obowiązków. Do najokrutniejszych zaliczano rozciąganie, wyciąganie i przypiekanie. Długą listę „mniej dolegliwych” kar cielesnych otwierają wyrywanie paznokci, łamanie kości i rozpruwanie. Narzędzia tortur służyły do wymierzania kar na honorze (m.in.: maski hańby pręgierz, skrzypce, płaszcz hańby, dyby, córka śmieciarza, drabina hańby, kamienie bankrutów czy hańby, klatka hańby), pozbawienia wolności (m.in.: jarzmo i kajdany), kar okaleczających, tortur i sądów bożych (m.in.: kołyska judasza, rozpruwacz piersi, ława do torturowania – madejowe łoże, ruszt, piętno, wahadło, widełki heretyków, zgniatacz kolan, kciuków, drabina tortur, krzesło inkwizytorskie inaczej czarownic) oraz kary śmierci (m.in.: dziewica norymberska, garota, koło egzekucyjne, piła, topór, pal, szubienica, topór katowski, miecz, worki do topieni przestępców). Kary cielesne i egzekucje wymierzano zazwyczaj w miejscach publicznych, co miało oddziaływać prewencyjnie. Czy tak było rzeczywiście, trudno powiedzieć. Jedno jest pewne – znęcanie się nad skazańcami przyciągało tłumy. W Polsce tortury zniesiono konstytucyjnie w roku 1776.
Wystawa ma na celu przybliżyć prawo karne funkcjonujące w dawnej Polsce oraz sposoby jego egzekwowania w odniesieniu do czasów współczesnych. Chcemy skłonić odbiorców do refleksji nad okrucieństwem dawnych kar okaleczających, sądów bożych oraz kary śmierci. W ramach wystawy zapraszamy do uczestnictwa w warsztatach i inscenizacjach historycznych – dla grup min. 10, max.15 osobowych. Zapisy przyjmowane są do 23 lipca 2010 r.
Kontakt w sprawie uzgodnienia terminów: Beata Wierzbicka, tel. kom.507 019 282
-
17 lipca
Ruiny zamku sądeckiego, Plac Kolegiacki , Rynek – Pokazy husarii, turniej rycerski, pokazy rzemiosła, inscenizacja nawiązująca do bitwy pod Grunwaldem.
W tym roku przypada 600 rocznica bitwy pod Grunwaldem, jednej z największych i najdonioślejszych potyczek militarnych średniowiecznej Europy.
ZAPOWIEDŹ
15 lipca 1410 r. na polach grunwaldzkich (między Lubawą a Olsztynkiem) z wojskami Zakonu Krzyżackiego starły się oddziały polskie, litewsko-ruskie i smoleńskie pod dowództwem króla Władysława Jagiełły. W trwającej ponad sześć godzin, zakończonej przed zachodem słońca bitwie Krzyżacy ponieśli klęskę, która zapoczątkowała proces rozpadu państwa zakonnego. 17 lipca 2010r Grunwald będzie miejscem wielkiej inscenizacji historycznej zatytułowanej „Bitwa pod Grunwaldem”, opartej na niektórych faktach znanych z kronik i literatury. Na mniejszą skalę, w całym kraju odbywać się będą różnorakie imprezy upamiętniające wielką wiktorię nad Krzyżakami oraz wydarzenia i postacie historyczne z nią związane. Także Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu włącza się w obchody 600 rocznicy bitwy, realizując własne działania w ramach programu „Grunwald” Narodowego Centrum Kultury oraz projektu pn. Sądecko-Spiskie Pograniczne – historyczny trakt handlowy wiodący dolną rzeki Poprad.
Zaplanowane działania podzielono na pakiety tematyczne:
1. Inscenizacja planów bitwy pod Grunwaldem – ukazanie wydarzeń z wiosny 1410r. Według Jana Długosza (dzieło – Annales seu Cronicae incliti Regni Poloniae) na sądeckim zamku ról Władysław Jagiełło spotkał się wówczas z wielkim księciem litewskim Witoldem w celu omówienia strategii rozwiązania kwestii Zakonu Krzyżackiego.
2. Etos rycerski na przykładzie Zawiszy Czarnego – inscenizacja i pokaz walk rycerskich w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych z terenu historycznego Spisza i Polski. Zawisza Czarny znany był jako zwycięzca wielu turniejów, a jego czyny obrosły legendą na terenie państwa polskiego, podobnie jak w całej Europie. Jako zaufany króla Władysława Jagiełły występował w charakterze posła i dowódcy wojskowego. Okrył się sławą rycerską i wykazał odwagą na polu walki, uczestnicząc w niejednej wojnie. W uznaniu zasług powierzono mu stanowisko starosty kruszwickiego, a później spiskiego. Stał się jednym z bohaterów narodowych, przede wszystkim symbolem odwagi, nadzwyczajnej słowności i lojalności. Oprócz turnieju odbędzie się prezentacja tańców z okresu średniowiecza. Będzie można poznać kroki, figury oraz ówczesne obyczaje i sposoby zachowania (ukłony, podawanie ręki, dworska etykieta), a także bogate stroje i kostiumy. Pokaz tańca, jak i towarzysząca jej prelekcja pozwoli na zaprezentowanie słuchaczom różnorodnych elementów z europejskiej kultury i historii.
3. Bogurodzica jako przykład pieśni rycerskiej – według przekazów Jana Długosza (dzieło Annales seu Cronicae incliti Regni Poloniae)pieśń ta została odśpiewana przez rycerzy przed bitwą. Bogurodzicę uznaje się za jedną z najstarszych pieśni religijnych okresu średniowiecza. Jej autorstwo przypisuje się św. Wojciechowi lub franciszkaninowi ze Starego Sącza, ojcu Boguchwałowi. Za czas jej powstania przyjmuje się XIII lub początek XIV wieku, w XV wieku nabrała charakteru “pieśni rycerskiej”, nazwanej również przez Jana Długosza “pieśnią ojczystą”, gdyż pełniła rolę hymnu koronacyjnego dynastii Jagiellonów. Podczas inscenizacji pieśń zostanie wykonana w oryginale przez chór.
4. Sceny z życia miasta – jarmark jako tło historyczne wydarzeń związanych z obchodami 600 rocznicy bitwy pod Grunwaldem. Podczas imprezy będzie można poznać dawne tradycje jarmarczne, oparte o przywileje królewskie nadane wraz z założeniem miasta pod koniec XIII wieku i odbywający się do dzisiaj odpust przy dawnej Kolegiacie św. Małgorzaty. Podczas jarmarku odbywać się będą pokazy i prezentacje tradycyjnych rzemiosł, m.in.: płatnerstwa, garncarstwa, tkactwa, wikliniarstwa, kowalstwa, snycerstwa, farbiarstwa, hafciarstwa, złotnictwa. Na stoisku mincerza będzie można własnoręcznie wybić monetę. Prowadzone będą warsztaty edukacyjne dotyczące wyrobu biżuterii, pisania ikon i przyrządzania potraw według dawnych przepisów. W klimat dawnych czasów wprowadzą średniowieczne pieśni i muzyka, pokaz teatrów ulicznych, a także pokaz mody.
5. Polska husaria jako przykład osiągnięć staropolskiej sztuki wojennej – rekonstrukcja wojsk z przejazdem na sadecki rynek.
PROGRAM
SOBOTA – 17 lipca 2010 r.
13.00-14.00 Plac Kolegiacki
otwarcie jarmarku
inscenizacja pasowania na rycerza13.00-15.00 ruiny zamku sądeckiego
obozowisko i pokazy walki formacji zbrojnych14.00-15.00 Plac Kolegiacki
inscenizacja – Spotkanie z królem
pokazy walk rycerskich
występ zespołu muzyki dawnej ze Słowacji15.00-15.30 płyta Rynku
prezentacja zbrojnych formacji wojskowych konnych i pieszych
przemarsz formacji wojskowych na plac przed zamkiem16.00-19.30 ruiny zamku sądeckiego
pokazy: husarii polskiej, husarii węgierskiej, lisowczyków, dragonów, piechoty polskiej i zachodniej, gry i zabawy dla dzieci15.30-17.00 Plac Kolegiacki
pokazy walk rycerskich,
inscenizacja – Wędrowne Bestiarium
nauka tańców średniowiecznych17.00-18.00 Plac Kolegiacki
pokazy walk rycerskich18.00-19.00
inscenizacja – Spotkanie Jagiełły, Witolda i Krystyna z Kozichgłów
występ zespołu muzyki dawnej ze Słowacji19.00-20.00 Plac Kolegiacki
pokaz strojów historycznych od XIII do XIX w.
turniej rycerski
pokaz tortur21.00-22.00 Plac Kolegiacki
potyczka pod murami
spektakl ogniaponadto:
13.00-21.00 Plac Kolegiacki
prezentacja kuchni regionalnej i staropolskiej, kiermasz rzemiosła, gry i zabawy plebejskie, budowa grodów z piasku, pokazy rzemiosła i rękodzieła, warsztaty rzemieślnicze: złotnictwo, kowalstwo, szklarstwo, brązownictwo, zielarstwo, iluminacje ksiąg, czerpanie papieru, dawny haft, mincerstwo, heraldyka, ceramika, wyrób paciorków, biżuterii i pachnideł, pokazy sokolnictwa, inscenizacje teatru ulicznego w wykonaniu Teatru Gry i Ludzie z Katowic oraz Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego z Nowego Sącza, pokazy walk rycerskich i turnieje w wykonaniu grup rekonstrukcji historycznych: Gladii Amici z Tarnowa, Bractwo Rycerskie Kasztelani Sandeckiej , Grupa Rycerska z Brezna, pokazy staropolskiej sztuki wojennej w wykonaniu: Husarii z Bratysławy, Grupy rekonstrukcji historycznej z Krakowa, Stowarzyszenia Stanica, Zamojskiego Bractwa Rycerskiego. -
21 sierpnia
Miasteczko Galicyjskie – Jarmark rzemiosła i sztuki pokazy rzemieślnicze, inscenizacje, warsztaty rzemieślnicze. Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i Muzeum w Starej Lubowni zapraszają…
Zapowiedź
Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i Muzeum w Starej Lubowni zapraszają na Jarmark Rzemiosła i Sztuki. Będzie okazja do spotkania z rzemieślnikami, rękodzielnikami i wytwórcami specjałów kulinarnych z terenu pogranicza polsko-słowackiego. W programie także degustacja potraw i sprzedaż artykułów spożywczych o charakterze regionalnym.
PROGRAM
21 sierpnia 2010 (sobota)
10.00 – 18.00
Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu, ul. Lwowska 226- pokazy rzemiosła, sprzedaż wyrobów rzemieślniczych
• wyrób drewnianych łyżek
• wyrób foremek do masła
• wyrób kwiatów bibułkowych i serwet
• pokaz lania świec w wykonaniu Cechu Światła z Ptaszkowej
• pokaz prania w ługu i odczynianie uroków w wykonaniu stowarzyszenia Koło Gospodyń Wiejskich z Męciny
• wyrób koronek klockowych
• pokaz tkactwa
• pokaz malarstwa na szkle
• wyrób gontów
• biżuteria i maski
• rzeźba
- pokazy rękodzieła tradycyjnego rzemieślników ze Słowacji
- kuchnia regionalna21, 22 sierpnia 2010 (sobota, niedziela)
Historyczny Wojenny Tabor pod zamkiem w Starej Lubowni -
30 września – 30 listopada
Dom Gotycki – wystawa pt. „Immunitety królewskie dla miast spiskich i sądeckich”.
Wystawa czynna od 30 września do 30 listopada 2010r.
Wstęp bezpłatny.
Miasta Sądecczyzny i Spisza swój początek i rozkwit zawdzięczają królewskim przywilejom i immunitetom. Z nielicznie zachowanych do naszych czasów oryginałów, a także kopii i odpisów dowiadujemy się jakie uprawnienia lub prawa otrzymywały miasta na pograniczu spisko-sądeckim. Na wystawie pokazano dokumenty opisujące Lubowlę, Podoliniec, Gniazda, Lewoczę, Nowy i Stary Sącz, Grybów, Piwniczną, Muszynę i Czchów.
Najwięcej materiałów dotyczy nadań królewskich dla Nowego Sącza oraz regionu spiskiego. W przypadku Nowego Sącza prezentowane są głównie te pochodzące z zasobów Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu oraz Archiwum Państwowego w Krakowie Oddział na Wawelu (m.in. kopia przywileju lokacyjnego miasta, odpisy i dokumenty odnoszące się do spraw handlowych oraz potwierdzenia kolejnych monarchów nadań ich poprzedników). Jednym z ciekawszych eksponatów jest sporządzony po łacinie spis wszystkich przywilejów miasta Nowego Sącza od roku 1292 do 1721. W przypadku Starego Sącza przed wszystkim mamy do czynienia z fotokopiami zaginionych dokumentów przywilejów i praw tego miasta, pochodzącymi z zasobów tamtejszego muzeum oraz odpisami z archiwum krakowskiego. Czchowa dotyczą głównie zapisy rękopiśmienne z ksiąg krakowskich, przedstawiające potwierdzenia lub tzw. transumpty królewskich przywilejów. Na wystawie odnajdziemy także materiały o spiskich miastach, takich jak Lubowla, Lewocza czy Gniazda, pochodzące z archiwów polskich w Krakowie oraz ze zbiorów Archiwum Centralnego Prowincji Pijarów w Budapeszcie i Muzeum na Zamku w Starej Lubowni. W przypadku dokumentów pijarskich mowa głównie o jednej księdze pochodzącej z dawnego archiwum Pijarów w Podlińcu, zawierającej m.in. odpisy przywilejów i kontraktów 13 miast spiskich, indeks przywilejów tychże miast oraz odpisy przywilejów miasta Podolińca. Oprócz tego wystawione zostały zdjęcia przywilejów nadanych przez Wacława II króla czeskiego, udzielających zgody na lokację miasta Podlińca wedle prawa magdeburskiego z 1292 roku.
Większość archiwaliów zgromadzonych na wystawie nie była wcześniej pokazywana.RELACJA
„Immunitety królewskie”, ciekawa wystawa w Muzeum Okręgowym
Jeszcze tylko do 5 grudnia w Domu Gotyckim, siedzibie Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, można oglądać wystawę prezentującą „Immunitety królewskie dla miast spiskich i sądeckich”. Pokazano na niej dokumenty opisujące Lubowlę, Podoliniec, Gniazda, Lewoczę, Nowy i Stary Sącz, Grybów, Piwniczną, Muszynę i Czchów.
Miasta Sądecczyzny i Spisza swój początek i rozkwit zawdzięczają królewskim przywilejom i immunitetom. Z nielicznie zachowanych do naszych czasów oryginałów, a także kopii i odpisów dowiadujemy się, jakie uprawnienia otrzymywały miasta na pograniczu spisko-sądeckim.
Najwięcej materiałów dotyczy nadań królewskich dla Nowego Sącza oraz regionu spiskiego. W przypadku Nowego Sącza prezentowane są głównie te pochodzące z zasobów Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu oraz Archiwum Państwowego w Krakowie Oddział na Wawelu. Są to m.in. kopia przywileju lokacyjnego miasta z 1292 roku, odpisy i dokumenty odnoszące się do spraw handlowych oraz potwierdzenia kolejnych monarchów nadań ich poprzedników. Jednym z ciekawszych eksponatów jest sporządzony po łacinie spis wszystkich przywilejów miasta Nowego Sącza od roku 1292 do 1721.
W przypadku Starego Sącza mamy przede wszystkim do czynienia z fotokopiami zaginionych dokumentów przywilejów i praw tego miasta, pochodzącymi z zasobów starosądeckiego Muzeum Regionalnego im. Seweryna Udzieli oraz odpisami z archiwum krakowskiego. Czchowa dotyczą głównie zapisy rękopiśmienne z ksiąg krakowskich, przedstawiające potwierdzenia lub tzw. transumpty królewskich przywilejów. Na wystawie odnajdziemy także materiały o spiskich miastach, takich jak Lubowla, Lewocza czy Gniazda, pochodzące z archiwów polskich w Krakowie oraz ze zbiorów Archiwum Centralnego Prowincji Pijarów w Budapeszcie i Muzeum na Zamku w Starej Lubowni.
Na wystawie znajduje się również księga pochodząca z dawnego archiwum Pijarów w Podolińcu, zawierająca m.in. odpisy przywilejów i kontraktów 13 miast spiskich, indeks przywilejów tychże miast oraz odpisy przywilejów miasta Podolińca.
Oprócz tego wystawione zostały zdjęcia przywilejów nadanych przez Wacława II króla czeskiego, udzielających zgody na lokację miasta Podolińca wedle prawa magdeburskiego z 1292 roku.
Warto też zwrócić uwagę na: fragment rejestru opłat podatkowych Nowego Sącza z XVIII wieku, fragment księgi cechowej cechów kramarskiego i garncarskiego w Nowym Sączu w latach (1659-1661), fragment księgi cechu kowalskiego w Nowym Sączu (wyzwoliny i opłaty XVI-XVII), fragment księgi cechu kamieniarskiego z Nowego Sącza z rozliczeniem dochodów i wydatków (1627-1649). Są również kopie oryginalnych dokumentów (niedawno odrestaurowanych), których posiadaniem szczyci się Piwniczna-Zdrój, kopie tych wystawianych dla Muszyny, a które użyczone zostały przez tamtejsze muzea. Są też dyplomy cechowe, skrzynie. Większość archiwaliów zgromadzonych na wystawie nie była wcześniej pokazywana, dlatego warto je obejrzeć.
Wystawa realizowana była w ramach unijnego projektu ph. „Sądecko-spiskie pogranicze – historyczny trakt handlowy wiodący doliną rzeki Poprad”, która go kończy. Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego za pośrednictwem Euroregionu „Tatry” w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013”.
-
17 września – 30 listopada
Wystawa o Szlaku Winnym.
Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu – zaprasza.
Wśród towarów, sprowadzanych z obcych krajów a spławiającymi Dunajcem, najcelniejsze miejsce dla Nowego Sącza zajmowało wino węgierskie. Pojawiają się wzmianki, że sprowadzane były również wina śródziemnomorskie, jak grecka małmazja lub portugalska madera, które jednak z węgierskimi wcale nie mogły się równać. Bliskość granicy, łatwość komunikacji z Węgrami za pomocą Popradu, położeniem Nowego Sącza nad Dunajcem, spowodowały, że na polu handlu miasto przejęło pierwszeństwo między wszystkimi miastami polskimi na Podgórzu karpackim.
Po wina węgierskie jeździli kupcy sądeccy zwykle sami osobiście, nieraz nawet kilka razy do roku. W prawdzie w roku 1603 polecił Zygmunt III staroście grodowemu sądeckiemu, ażeby zaniedbane prawo Stefana Batorego z r. 1578, zabraniające obywatelom jeździć po wino do Węgier, a nakazujące kupować je w wyznaczonych składach koronnych, pod bezwzględną utratą tychże towarów, w całej rozciągłości przywrócił i pilnie czuwał nad jego wykonaniem, gdyż w skutek tego zaniedbania cena win węgierskich podskoczyła znacznie – jednak o zakupywaniu win przez kupców sądeckich w owych składach koronnych nigdzie nie znajdujemy śladu. Powyższe zatem rozporządzenie królewskie widocznie znowu ostało ominięte i nie weszło w wykonanie, a kupcy sądeccy, jak przedtem tak i potem, dalej jeździli po wina do Węgier.
Wina kupowane były w miejscowościach: Torysa, Kosyce, Preszów, Lewocza, Hunsdorf, Kesmark Bardjów.
Ceny, po których kupowano te wina, były bardzo różnorodne, a objętość beczki, to według owego rozporządzenia królewskiego do starosty grodowego z r. 1603, pojedyncza beczka miała mieścić w sobie 5 barył, w przeciwnym razie już na granicy były odbierane. (…) Na różnicę ceny, obok dobroci i gatunku wina, wpływała także mniejsza lub większa odległość miejsca, z którego je sprowadzano i ściśle połączone z tym koszta przewozu ale i także sposób płacenia.
Rzadko płacili kupcy gotówką: zazwyczaj dawali większy zadatek, a resztę spłacali później.
Do okoliczności wpływających na ceny win, już nie po jakich kupowano na Węgrzech, ale po jakich je kupcy sądeccy odbiorcom swoim sprzedawali, należały przede wszystkim koszty przywozu do Nowego Sącza. Przywóz ten odbywał się w sposób dwojaki : lądem i wodą. W kupieckim diariuszu z lat 1607 – 1631Jerzy Tymowski opisuje nam dosyć dokładnie obraz jednego i drugiego, szczęśliwym trafem oba razy z jednego i tego samego miejsca, tj. z Torsy własności pana Janusza Deżeffiego.
Drugi sposób przywozu, wodą przebiegał następująco: odstawiano wino wozami do miejsca, z którego rozpoczynał się spływ na Popradzie i stamtąd spławiano je do Nowego Sącza. Spływ ten odbywał się na tak zwanych płatwach, które zbijano z drzewa nad górnym Popradem i tam od razu je kupowano.
Do kosztów przewozu należała także opłata na komorze celnej węgierskiej, na Bardyjowie i Lubowli.
Wymienione koszty przewozu, znaczne opłaty na komorze celnej węgierskiej, liczne myta krajowe i inne pobory i wydatki, powodowały, że jeżeli wina miały przynieść zysk większy, musiano je kupować w większej ilości, by przynosiły zysk największy, ale większe zakupy wymagały znowu większych nakładów, wynoszących nieraz po kilka tysięcy złotych. Dlatego też kupcy sądeccy, z powodów już wyżej wymienionych, byli zmuszeni, podobnie jak przy handlu miedzią, dla łatwiejszego pokrycia tak ogromnych kosztów zawierać spółki. W takich spółkach dawał się nieraz odczuć dotkliwie brak gotówki, dlatego kupcy sądeccy w tym wypadku uciekali się do jedynego środka ratunku, jakim było zaciąganie pożyczki.
Wina sprowadzane do Nowego Sącza, rozchodziły się albo na miejscu i po dworach szlacheckich najbliższej okolicy, albo rozwożono i spławiano je na terenie całej Polski. W samym mieście potrzebowały go 3 szynki winne, których właścicielami byli: pisarz miejski, Matys Bereza, Olehoniowa i Mirkowa.
Nie tylko w szynkach winiarskich i sklepach kupieckich przy pogadankach przyjacielskich szlachta sądecka dostarczała kupcom najlepszego zbytu na wino, brała go bowiem także w znacznej ilości i do użytku domowego.
Poza miastem i dworami szlacheckimi ziemi sądeckiej i rozchodziły się one w znacznie odleglejsze okolice Polski. Ważnym miejscem zbytu win węgierskich dla Nowego Sącza był przede wszystkim Kraków, gdzie kupowali je tamtejsi kupcy, pobliskie klasztory, okoliczne miasta i Nowy Korczyn.
Kupcy sądeccy prowadzili także handel winem z miastami w północnych częściach Polski, gdzie wino było większą rzadkością i sprzedawano je z większym zyskiem, były to m.in. Lublin i Warszawa.
Podróż taka odbywała się Dunajcem i Wisłą, na wiosnę końcem kwietnia, lub pod jesień z początkiem października, na płatwach tylko do Kazimierza, stamtąd zaś do Lublina wozami. -
17 września – Galeria Marii Ritter
Koncert muzyki dawnej i prezentacja dotycząca szlaku handlowego sądecko-spiskiego.
17 września Galeria Marii Ritter i Dom Gotycki
RELACJA
Z winem przez szlak sądecko-spiski, wystawa w Galerii Marii Ritter we wnętrzach mieszczańskich.
Drogę Via Vinorum i historię handlu winem na pograniczu sądecko-spiskim można poznać dzięki wystawie, którą otwarto w Galerii Marii Ritter w Nowym Sączu. Przygotowało ją Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu.
Wino obecne przez wieki na polskich stołach przemierzało wraz z handlującymi nim kupcami dawne trakty handlowe nie tylko w Europie, ale i na innych kontynentach. Ten przedni trunek transportowany był również szlakiem sądecko-spiskim, stanowiącym fragment traktu handlowego biegnącego z Polski na Węgry, który od wczesnego średniowiecza odgrywał znaczącą rolę w gospodarce i polityce obu państw. Wiódł z Nowego Sącza przez Stary Sącz, Piwniczną, Muszynę, a następnie przechodził przez Podoliniec, Lubowlę do kolejnych miast na Spiszu. Wraz z winem handlarze przewozili i inne cenne dobra, jak chociażby bursztyn i broń białą. Rozwijający się handel sprzyjał rozwojowi miast leżących na szlaku, a tym samym ożywieniu całego regionu. Początki uprawy winorośli na ziemiach polskich datują się już na X i XI w. Wino używano wówczas głównie do celów liturgicznych. Następne dwa wieki cechują się licznymi wzmiankami o powstających winnicach przyklasztornych, ale wieki XV i XVI zapisały się w historii winiarstwa w Polsce stopniowym spadkiem uprawy winorośli. Wieki XVII i XVIII to przede wszystkim import wina węgierskiego na wielką skalę. W XIX w. na ziemiach polskich rozwinęła się produkcja win owocowych, a w latach 1918 – 1939 liczne winnice zakładane były na Podolu. Od 1945 r. do poł. 70. lat minionego stulecia – to okres funkcjonowania winnic państwowych w Zielonej Górze i w Warce. W latach 80. zaczynają powstawać pierwsze prywatne winnice, istniejące zresztą do dziś. Od 2004 r. obserwuje się znaczny wzrost areału winnic. Najwięcej powstało w województwach: podkarpackim, małopolskim, dolnośląskim i lubuskim.
Na wystawie, oprócz tych i innych wiadomości można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji o produkcji win owocowych w Polsce. W okresie PRL miały być one krajową alternatywą dla importowanych win gronowych. Niestety, nie zawsze jakość tych wyrobów była zadawalająca. Poczytać można też o handlu węgierskim winem. Warto wspomnieć, że począwszy od XVI w. bardzo wysoko je sobie ceniła szlachta, szczególnie węgierskie tokaje, i przedkładała je nad wina francuskie, włoskie czy niemieckie. Od XVI do XVIII w. Polska była największym importerem win węgierskich. O wielkim zapotrzebowaniu na te trunki świadczą specjalne dokumenty tzw. paszporty winne, które umożliwiały ich bezcłowy import na własne potrzeby. Takie kopie paszportów z 1714 r., jak również faktury na wino tokajskie z 1914 r. są także prezentowane w Galerii Marii Ritter. Odrębna część wystawy przybliża etapy uprawy winorośli, produkcji wina, święta winobrania po zakończonych zbiorach. W Polsce najdłuższą, bo sięgającą 1846 r. tradycję ma święto winobrania w Zielonej Górze. Wiele unikatowych zdjęć pochodzi ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, gdzie znajduje się Muzeum Wina, a także z Jasła, Krakowa i Wrocławia. Prezentowane są również etykietki win gronowych importowanych.
Wernisaż połączony był z prelekcją na temat gatunków wina i kultury jego picia, przygotowaną przez przedstawicieli firmy Dom Kawy i Wina z Nowego Sącza. Smakosze tego trunku byli usatysfakcjonowani, bo w ramach spotkania można było degustować wina austriackie oraz węgierskie np. Don Simon czy Marlot, produkowane w Egerze.